Człowiek z blizną- ulubiony komandos Hitlera
Inspiracja: Arkadiusz Stempin "Większe zło. Polityczne zabójstwa, krwawe zamachy, kościelne spiski", wyd. Agora, 2022 r.
Człowiek niepospolitej inteligencji, fanatyk nazizmu, ulubiony komandos Hitlera, który po brawurowej akcji uwolnienia Mussoliniego, stał się niemieckim bohaterem. Alianci nazywali go „najniebezpieczniejszym człowiekiem w Europie”. Prawie dwumetrowego wzrostu z ogromną szramą na policzku budził niemały strach. Zbrodniarz wojenny, który uniknął odpowiedzialności, mało tego współpracował z Mosadem i CIA ( współtworzył organizację Gehlena, szefa wywiadu Niemiec na froncie wschodnim, który pracował dla CIA), a także działał w założonej przez Himmlera organizacji „Odessa”- pomagającej nazistom w przedostawaniu się do Ameryki Płd.
Miał zaplanować zamachy m.in. na przywódców Wielkiej Trójki (operacja „Długi skok”- wycofana z powodu zbyt dużej odległości do Teheranu, gdzie chciano przeprowadzić zamach), kierował akcją porwania najmłodszego syna admirała Miklosa Horthyego dyktatora Węgier (operacja „Mickey Mouse”), aby uniemożliwić Węgrom wycofanie się z wojny i podpisanie pokoju z aliantami, a także dokonał serii akcji sabotażowych podczas niemieckiej ofensywy w Ardenach. Miał plan aresztowania Marszałka Petaina we Francji, a nawet zlikwidowania Broz Tita w Jugosławii (akcja nie powiodła się). Podobno CIA chciała wykorzystać go odo zamachu na Fidela Castro. Ponadto podczas wojny tropił partyzantów, wysadzał mosty, organizował oddziały "żywych torped", a wojnę skończył jako dowódca wszystkich sił specjalnych Rzeszy.
Aresztowany przez Amerykanów w połowie maja 1945 roku w okolicy Salzburga dwa lata czekał na wyrok sądu w Dachau. Wszystkie zarzuty zostały oddalone (m.in. ten o planowanym zamachu na Eisenhowera) i Skorzeny odzyskał wolność. Jeszcze raz go aresztowano i osadzono w obozie jenieckim, z którego dzięki pomocy esesmanów przebranych w amerykańskie mundury zbiegł. Potem twierdził, ze uwolnili go agenci z organizacji OSS (przodek CIA) w zamian za współpracę.
Przedostał się do Hiszpanii. Jako Rolf Steinbauer założył firmę zajmującej się konstrukcjami stalowymi. Dorobił się fortuny i do końca swych dni żył w luksusie.
I faktycznie został współpracownikiem CIA, na zlecenie której pomagał egipskiemu prezydentowi Gamalowi Abdelowi Naserowi (Skorzeny był jednym z twórców egipskiego wywiadu, doradzał też w kwestiach szkoleniowych dla sił specjalnych) organizować nowoczesną armię. Pod jego opieką znalazła się też spec-grupa Palestyńczyków, w szeregach której był późniejszy przywódca OWP Jaser Arafat.
Założył organizację "Der Spine" (Pająk), która pomagała SS-manom w rozpoczęciu nowego życia po wojnie. Przyjaźnił się z gen Franco oraz z Juanem Peronem (było ochroniarzem jego żony i też jej kochankiem).
W 1957 roku został powitany jako celebryta w Irlandii, gdzie kupił sobie dużą posiadłość w miejscowości The Curragh w hrabstwie Kildare (był przedstawiany w irlandzkiej prasie jako „Szkarłatny Kwiat” Trzeciej Rzeszy).
Najbardziej nieprawdopodobna była jednak współpraca Skorzenego z Mosadem! Jak izraelski wywiad, szukający po całym świecie zbrodniarzy hitlerowskich nagle zechciał współpracować z jednym z nich? Do tego przecież to on szkolił żołnierzy w armii Egiptu- wroga Izraela. Okazało się, że Skorzeny stał się jakby podwójnym agentem. Z jednej strony oddany prezydentowi Naserowi, z drugiej sabotował egipski program rakietowy. Przekazywał też informacje na temat Niemców, którzy byli zaangażowani w egipskie badania i zbrojenia. Dzięki temu izraelskie służby skutecznie zniechęcały ich do pracy na rzecz wrogiego sąsiada (operacja „Damokles”). Skorzeny na polecenie agencji brał udział w zabójstwie Heinza Kruga w 1962 roku w Monachium. Krug był niemieckim naukowcem, specjalistą od rakiet, który pracował dla Egiptu. W Egipcie wysłał paczkę z ładunkiem wybuchowym, która zabiła pięciu Egipcjan w Fabryce 333, w której pracowali niemieccy naukowcy. Zastraszanie zadziałało, ponieważ wszyscy pozostali do końca 1963 roku opuścili Egipt i wyjechali do Niemiec
W zamian za usługi dla Mosadu Skorzeny został przy życiu (nie udało mu się tylko wymazać swojego nazwiska z tzw. Katalogu Wiesenthala, który zawierał listę osób odpowiedzialnych za prześladowanie Żydów).
W ramach współpracy z CIA i z amerykańskimi komandosami, którzy dokonywali nalotów na obiekty przemysłowe na Kubie miał pomagać im w próbie zabójstwa Comandante. W Hiszpanii spotkał się w tej sprawie z jednym z agentów. 
W raporcie czytamy, że Gutiérrez Menoyo ( opozycyjny partyzant kubański) „zatrzymał się w Madrycie, gdzie skontaktował się z Otto Skorzenym”, prawdopodobnie po to, aby nakłonić go do pozbycia się Castro. 
Otto Skorzeny do końca życia pozostał fanatykiem nazizmu. Zapytany, czy żałuje udziału w wojnie po stronie Hitlera, odpowiedział: „Mogę bez problemu brać za to odpowiedzialność, bo to obowiązek każdego żołnierza, aby walczyć i kontynuować wojnę, jeśli tak brzmi rozkaz. Czy to ma sens, niech rozstrzygnie historia. Myślę, że jest jeszcze za wcześnie. Osobiście tego nie żałuję. Mogę powiedzieć, że zrobiłbym dokładnie wszystko w ten sam sposób”.
Nazista zmarł w Hiszpanii w 1975r pozostawiając pamiętniki „Nieznana wojna” oraz wiele tajemnic, które domagają się rozwikłania.
Jedną z nich jest „Spowiedź Otto Skorzeny'ego na łożu śmierci pod redakcją Sir Vojislava Milosevica, dyrektora Centrum ds. Zwalczania Terroryzmu i Pokoju na Świecie”
Według tej relacji Skorzeny mieszkał Ameryce pracując jako stolarz z nową tożsamością nadaną mu po II wojnie światowej przez CIA. O spotkaniu z nazistą opowiadał niejaki Eric Bermen, były chłopak jego córki. Nazista miał opowiedzieć mu historię swojego życia, uwiarygodniając ją zachowanymi zdjęciami. Pierwszą rewelacją było przyznanie się do zamordowania Nicoli Tesli i kradzież części jego dokumentów oraz przekazanie ich Hitlerowi. Teoria dość prawdopodobna, ponieważ szczegóły śmierci 86-cio letniego wynalazcy zostały utajnione przez FBI, a armia USA odzyskała większość tych dokumentów dopiero pod koniec wojny.
Drugą rewelacją było to, że Hitler jednak nie popełnił samobójstwa. Otto pomógł Fuhrerowi uciec do Austrii w samolocie pilotowanym przez kobietę- pilota, Hannę Reitsch. Twierdził, że:
„Hitler nie popełnił samobójstwa. Jego sobowtór został postrzelony między oczy, a zapisy dentystyczne dowiodły, że nie był Hitlerem. Amerykanie trzymali to w tajemnicy, obawiając się, że prawda może rozgniewać Rosjan”.
Skorzeny twierdził też, że George Bush jest synem nielegalnego niemieckiego imigranta- Georga H. Scherffa i to właśnie on miał po II wojnie światowej pomóc mu w ucieczce z Niemiec w ramach operacji CIA „Paperclip” („Spinacz”)
Według Bermana nazista zmarł w 1999r (w wieku 91 lat), a jego ciało zostało skremowane. Twierdził, że miał kopię aktu zgonu i widział jego prochy.
No taka teoria spiskowa jest nieprawdopodobna.
To jednak nie koniec.
Michele Metty autor książki „Accomplishing Jim Garrison’s Investigation on the Trail of the Assassins of JFK” wskazuje, że Otto Skorzeny miał być powiązany z zamachem na prezydenta USA Johna Kennedy’ego 
„Umbrella Man” z uniesionym parasolem, widoczny przy strzałce w trakcie przejazdu prezydenckiej kawalkady tuż przed zamachem, https://pl.wikipedia.org/wiki/Umbrella_Man
Podobno to on był tym tajemniczym człowiekiem z parasolem, z którego rzekomo wystrzelono kulę, która ugodziła prezydenta w szyję (problem w tym, ze nie było żadnego śladu), lub który dał sygnał do strzału. Na potwierdzenie udziału Skorzenego w spisku pokazano jego zdjęcie z oficerami CIA Davidem Atlee Phillipsem i Cordem Meyerem, rozwiedzionym mężem Mary Meyer, kochanki Johna Kennedy'ego zamordowanej w 1964 r. Pojawiło się też stwierdzenie, że działał on wspólnie z innymi agentami wywiadu izraelskiego m.in. Gershonem Peresem, bratem Shimona Peresa, prezydenta Izraela. Gerson był współtwórcą centrum badawczego zajmującego się rozwojem arsenału atomowego Izraela, któremu sprzeciwiał się JFK. Absolutna wrogość Kennedy'ego do tego projektu i wynikająca z tego niezwykle napięta relacja między JFK a Izraelem miała być przyczyną zabójstwa.
Powiązania Skorzenego z zabójstwem prezydenta potwierdza też major Ralph Ganis, autor książki „The Skorzeny papers”, gdzie twierdzi:: „W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych szczególne doświadczenie i umiejętności Skorzenego w tajnych operacjach były coraz częściej wykorzystywane przez najbardziej tajne agencje wielu rządów, w tym Stanów Zjednoczonych. Jest bardzo jasne, że cieszył się zaufaniem wysoko postawionych funkcjonariuszy zachodniego wywiadu, którzy chcieli wykorzystać jego specjalne umiejętności w ściśle tajnych operacjach w celu zwalczania komunistycznego zagrożenia podczas zimnej wojny. Na wczesnym etapie stało się również jasne, ze względu na relacje biznesowe Skorzeny'ego, które ściśle łączyły go z Dallas, że istnieje przynajmniej możliwość powiązania z zabójstwem prezydenta Johna F. Kennedy'ego. (…) albo Skorzeny był bezpośrednio zamieszany w sprawę w Dallas, albo ci, z którymi był powiązany. Ta hipoteza została potwierdzona”.
Jak się teraz okazuje CIA faktycznie "maczało palce" w zamachu na prezydenta Kennedy'ego. 
Cóż, Skorzeny niestety nie jest jedynym przypadkiem na potwierdzenie tezy, że w polityce nie ma sentymentów, a każdy cel uświęca środki. Ciekawe tylko, które z tych teorii są prawdziwe i ile jeszcze rewelacji można będzie znaleźć, kiedy kolejne akta wyjdą na jaw. 
Źródła:
https://histmag.org/Otto-Skorzeny-historia-czlowieka-z-blizna-10334
https://twojahistoria.pl/2022/08/17/otto-skorzeny-najlepszy-komandos-hitlera/
https://www.jewishvirtuallibrary.org/otto-skorzeny
https://www.haaretz.com/jewish/holocaust-remembrance-day/2016-03-27/ty-article/the-strange-case-of-a-nazi-who-became-a-mossad-hitman/0000017f-df03-df9c-a17f-ff1b3c520000
https://pazmarverde.medium.com/the-umbrella-man-otto-skorzeny-and-the-assassination-of-jfk-875413fb44e
Komentarze
Prześlij komentarz