Czyżby odnaleziono Atlantydę?
Głębiny morskie to najmniej zbadane przez człowieka miejsca, kryjące wielkie skarby, tajemnice i niedokończone historie. Ten fascynujący i niedostępny świat obrósł wieloma legendami o potworach morskich, o wrotach piekieł czy też o ludziach- widmach broniących dostępu do tajemnic głębin. Kiedy zapytano Jamesa Camerona, co czuł, kiedy zszedł do Rowu Mariańskiego powiedział tylko, że było to doświadczenie "nie z tego świata". Takich właśnie uczuć doświadczają nurkowie kiedy odkrywają zatopione cuda. I właśnie tutaj mam dla was kilka opisów takich właśnie miejsc. Możemy podziwiać nie tylko pojedyncze posągi, takie jak Chrystus z Otchłani, ale również tajemniczych monumenty, miastach, muzea i cmentarze. Niestety jeszcze nie odkryto tego najważniejszego- Atlantydy, chociaż co jakiś czas badacze karmią nas informacjami o jej odnalezieniu. Nawet my mamy własną polską Atlantydę- Stary Hel, gdzie w głębinach toczy się życie jego mieszkańców.
Osnuta legendami Atlantyda, jak opisuje Platon, została
zniszczona około 9600 r. p.n.e. Według niego, miał to być właściwie kontynent
wielkości dzisiejszej Azji Mniejszej i Libii, gdzieś na oceanie za Słupami
Heraklesa. Jak twierdzą badacze Atlantyda mogła leżeć w dowolnym miejscu na
Oceanie Atlantyckim, chociaż niektórzy umiejscawiają ją na Morzu Śródziemnym.
Nazwa Atlantyda pochodzi od imienia najstarszego syna
Posejdona- Atlanta (Atlasa) i nie chodzi o Atlanta- tytana, od którego nazwę
przyjęto dla Oceanu Atlantyckiego.
Platon w „Dialogach” szczegółowo opisał mityczne miasto,
gdzie nie brakowało bogactw- złota, diamentów i
tajemniczego metalu o nazwie orichalka (prawdopodobnie platyna lub tzw.
„złota miedź”). Atlanci, mieszkańcy wyspy, dysponowali ogromną mądrością i
potężnymi mocami magicznymi, a miasto było największą potęgą polityczną,
gospodarczą i militarną. Potrafili kontrolować energię witalną i posiadali
umiejętność telekinezy, co umożliwiło budowę gigantycznych gmachów i latających
okrętów. Niestety było to za mało na siły natury. Około 9600 r. p.n.e.
nastąpiła seria trzęsień ziemi i potop, który na zawsze pochłonął wspaniałą cywilizację.
Kataklizm miał być karą Bogów za
nadużywanie przez Atlantów sił nadprzyrodzonych, przede wszystkim
czarnej magii.
Czy istniała ona naprawdę, czy też są to legendy- tego
niestety nie wiemy. Za to wiemy o innych
podwodnych miastach, a oto kilka z nich:
Dwarka (w sanskrycie „Brama
do nieba”), - miasto zanurzone w wodach zachodniego wybrzeża Indii, w zatoce
Kabay, na głębokości ok 36m. Za pomocą sonaru naukowcy zidentyfikowali
różne struktury geometryczne m.in. materiały budowlane, ceramikę, fragmenty
ścian, stawy, rzeźby, kości i ludzkie zęby. To legendarne
starożytne miasto, którego historia sięga około 9000 lat, zostało podobno
założone przez samego Śri Krysznę i jest uważane za najważniejsze hinduskie
znalezisko. Miasto było opisane w największym eposie świata- Mahabharcie (liczy
on ponad 100 000 wersetów). Legenda
głosi, że było ono piękne i bogate, dostępne tylko drogą morską, dlatego zły król Salva
zaatakował je za pomocą "latających
pojazdów, siejących piorunami". Co prawda nie udało mu się, ale Kriszna i
tak zdecydował się je opuścić. Jak mówi księga w siódmym dniu po śmierci
Kryszny, zostało ono pochłonięte przez ocean (prawdopodobnie w wyniku topniejących
czap lodowcowych).
„Struktury Yonaguni” to zdumiewające
odkrycie u wybrzeży Japonii nazywane przez niektórych uczonych
„archeologicznym znaleziskiem
stulecia” i japońską Atlantydą.
Ruiny, o których mowa
zlokalizowane są koło małej liczącej 30 km2 wyspy Yonaguni, 100 kilometrów od
Tajwanu. Wyspa cieszy się popularnością, dzięki występujących w tych wodach
rekinach- młotach. Wielu nurków przyjeżdża aby podziwiać te przepiękne ryby. I
właśnie jeden z nich- Kihachirō Aratake odkrył na głębokości 25m tajemniczą
piramidę. Okazało się, że była ona częścią ogromnego kompleksu, zatopionego
prawdopodobnie po którymś z trzęsień ziemi w tym rejonie. Badania
archeologiczne wykazały, że zatopione miasto z siecią ulic, piramidami,
rzeźbami i budynkami pochodzi sprzed 2-3 tys. lat p.n.e. Niektóre teorie wiążą zatopione miasto z mitycznymi cywilizacjami
takimi jak Lemurii czy właśnie Atlantyda. Przypisywano ich stworzenie również
istotom pozaziemskim. Zagadka jest badana od 1999 roku przez Morien Institute.
https://www.britannica.com/topic/Yonaguni-Monument
Odkrycia dokonano przypadkiem, kiedy oceanolodzy badający zanieczyszczenie
oceanu zobaczyli na sonarze regularne potężne struktury. Wyłowiono fragmenty
drewna, figurki, naczynia i ozdoby. Prawdopodobnie Khambhat znalazło się
pod wodą po zakończeniu ostatniego wielkiego zlodowacenia ok 6,9-7,7 tys. lat
temu.
https://ancient-archeology.com/9500-year-old-lost-city-found-underwater-off-india/
https://subaia.com/en/sites-archeological-park-of-baia
W trakcie
prac archeologicznych odkryto świetnie zachowane miasto, ze świątynią Amona, prawie
5-cio metrowe posągi, kamienne bloki z egipskimi i greckimi inskrypcjami,
monety, biżuterię, ceramikę oraz 64 wraki statków i setki kotwic. Jak czytamy w
mitologii miasto miał odwiedzić Herakles oraz Parys z Heleną (Trojańską).
Niestety,
prawdopodobnie na skutek naturalnych czynników, zostało zniszczone, a następnie
zatopione. Do dziś przyczyny tego wydarzenia nie są wyjaśnione. Jedna z bardzo
prawdopodobnych teorii mówi o trzęsieniu ziemi.
Pozostając w kręgu cywilizacji greckiej mamy jeszcze jedną wodną
atrakcję. To wioska Pavlopetri na Peloponezie. To tam w 1967 roku odkryto
liczące ok. 5000 lat miasto ( miasto odkrył w 1967 roku dr Nicholas Flemming,
geoarcheolog z Instytutu Oceanografii na Uniwersytecie w Southampton., a rok
później na miejsce odkrycia wysłano zespół badaczy z uniwersytetu w Cambridge)
Pavlopetri zajmuje obszar 9 km2 i było jednym z
najbardziej nowoczesnych miast regionu. Odkryto dwupiętrowe budynki kryte
dachówką z kanalizacją, która niewiele się różni od współczesnych rozwiązań,
ruiny świątyń, cmentarza i placu targowego. Jak twierdzi dr Jon
Henderson z Centrum Badawczego Archeologii Podwodnej na Uniwersytecie w
Nottingham „ Pavlopetri to unikalne
miejsce, w którym w nienaruszonym stanie zachował się pierwotny plan miasta,
zarys głównych ulic, wiele budynków domowych, dziedzińców oraz grobowców”.
Badania wskazują na to, że Pavlopetri zostało zatopione około
1000 roku p.n.e. przez jedno z trzęsień ziemi.
W 2016r miasto zostało objęte ochroną UNESCO( konwencja w
sprawie ochrony podwodnego dziedzictwa kulturowego).
https://phys.org/news/2009-10-pavlopetri-world-oldest-submerged.html
https://www.flickr.com/photos/77176017@N00/15474149704
Kolejnym
zatopionym miejscem jest Pałac Kleopatry w porcie w Aleksandrii. Pałac razem z
świątynią Izydy został zatopiony w wyniku trzęsienia ziemi ok.1500 lat
temu, a odkryte zostały w latach 90-tych. Niektórzy badacze twierdzą, że
przyczyną „utonięcia” miasta była niestabilność gruntu, który nie utrzymał
ciężaru pałaców i budowli (miasto to nazywane Miastem Tysiąca Pałaców).
Władze Egiptu planują zbudować pierwsze podwodne muzeum warte 150 mln
dolarów. Jego plany są nadzwyczajne
(https://divers24.pl/28454-zatopione-ruiny-aleksandrii-zostana-pierwszym-podwodnym-muzeum/).
https://www.flickr.com/search/?text=palace%20cleopatra%20underwater http://egipt.amra.pl/pierscionek.htm
https://www.worldcemeteries.eu/relacja/cmentarna-rafa-neptuna-floryda
Według archeologa morskiego, dr Nicka Flemminga, na całym świecie istnieje około 500 zalanych miejsc, w których znaleziono pozostałości budowli stworzonych przez człowieka, ale może to być liczba zaniżona.
Dzięki podwodnym badaniom archeologicznym może się
okazać, że najstarsze budowle nie leżą w Egipcie, czy też w dolinie Eufratu i
Tygrysu, ale są pochowane w głębinach morskich.
Odnalezienie i zbadanie wszystkich może przewrócić historię do góry nogami. Ale
taki przywilej badaczy…
Źródła:
Komentarze
Prześlij komentarz