Zagadka Attyli, niepokonanego wodza Hunów
Inspiracja: James Rollins „Oko Boga”, tłum. Paweł Wieczorek, wyd. Albatros, 2019 r.
W tym suplemencie chciałabym pochylić się nad tajemnicą Attyli, wodza Hunów, który w 452 r. miał możliwość zdobycia Rzymu, ale gdy do jego obozu przybył papież Leon Wielki, wszystko się zmieniło.
Co spowodowało, że „Bicz Boży” zrezygnował z zajęcia miasta i zaniechał ataku?
Co powiedział lub ile zapłacił mu Leon I?
(Leon I powstrzymał Attylę, jednak w 455 r. nie udał mu się taki manewr z wodzem Wandalów- Genezarykiem. Co prawda uzyskał obietnicę, że wódz nie zrówna miasta z ziemią, ale za to przez dwa tygodnie barbarzyńcy grabili miasto i zabijali mieszkańców).
Nie znany jest dokładny przebieg rozmów dwóch przywódców i dlatego pojawiają się różne hipotezy na temat odstąpienia Attyli od ataku na Rzym. I oto kilka z nich.
Na początku jednak krótkie przypomnienie kim był Attyla. Oczywiście nie chodzi
o szczegółowy opis biografii wodza, ale aby móc wprowadzić czytelnika w zagadkę, należy poznać podstawowe fakty z jego życia. Znajdziemy je m.in. w opowieści o Arpadzie „Niebieska droga wojowników” wg Kate Seredy (za N. Davies „Europa”):
„Na rozległych równinach Azji żyły dwa mężne, dzikie plemiona. Nazwano je Hunami
i Madziarami. Gdy ich lud urósł w liczbę, Hunowie wyruszyli na poszukiwanie miejsca, gdzie mogliby się osiedlić/ Po wielu trudach dotarli do ziemi zielonej od pastwisk, błękitnej od bystrych rzek, bogatej w zalesione wzgórza. Ale kraj nie był wolny. Należał do rzymian, którzy nazwali go Panonią. Najmężniejszy pośród Hunów był młody książe imieniem Attyla, przeto wybrali go królem (…)”
Oczywiście w historii Attyla (łac. Attila z goc. dosłownie „Mały ojciec”, „Ojczulek”!) zapisał się jako bezwzględny i okrutny barbarzyńca, który rządził twardą ręką. Z pewnością takie cechy miały wpływ na opinię, że zarówno politykiem jak i wojskowym był naprawdę dobrym. Przedstawiany był jako sprawca rzezi i zniszczeń na masową skalę, ale dla potomków Hunów był jednym z najlepszych królów i legendarnym bohaterem. Nam kojarzy się przede wszystkim z ogromnym skarbem, który zaginął razem z jego grobowcem.
Śmierć wodza i miejsce jego pochówku owiane są tajemnicą.
Attyla miał odejść z tego świata w 453 r., po swoim weselu z Ildico, księżniczką germańską (miał ok. 47 lat). Podczas biesiady upił się do nieprzytomności i w wyniku nocnego krwotoku
z nosa udusił się we śnie. Powstały oczywiście teorie, że Attylę zamordowano, a nawet że zmarł na skutek gwałtownego ataku choroby- prawdopodobnie ospy. Mogła go otruć nowo poślubiona żona lub sam papież Leon I, który przesłał Hunowi zatrute wino ślubne. Jeszcze dochodzą hipotezy o uduszeniu, zasztyletowaniu ( Agnellus, historyk arcybiskupów raweńskich, pisze, że Attyla zginął zasztyletowany przez nędzną kobietę). Fakt- Attyla umiera. Zgodnie z tradycją Hunów grób wodza został ukryty, a ci, którzy budowali grobowiec zostali zabici, zabierając tajemnicę ze sobą (m.in. najlepszy przyjaciel wodza Onegesius, którego zamordowali synowie Attyli aby nikomu, nawet im nie wskazał miejsca pochówku). Oczywiście ze skarbem wiążą się liczne legendy - a to, że odnalazł go król Bawarii Ludwik Szalony i zbudował za to zamek Neuschwanstein, a to, że odnaleźli go templariusze. Szukał go nawet sam Hitler- na szczęście bezskutecznie. Podobno zatrudniano również wróżbitów
i jasnowidzów, ale ci też nic nie wskórali. Jak pisał kronikarz Jordanes w „O pochodzeniu
i czynach Getów”, Attyla został pochowany w potrójnej trumnie. Pierwsza, w której leżało ciało, była wykonana ze złota, obok kosztownie ubranego ciała położono wino w złotym naczyniu, miecz oraz maczugę. Druga była wykonana ze srebra, a pomiędzy nimi wsypano mnóstwo złota i kamieni szlachetnych. Zewnętrzna trumna była żelazna, a ostatnią przestrzeń między trumnami miała wypełnić krew ukochanego konia wodza, jego niewolnika, pierwszej kochanki, błazna i śpiewaka. Metale były symbolem bogactwa, które ich przywódca zdobył dla Hunów, a żelazo symbolizowało potęgę militarną tego starożytnego plemienia. Nie dziwi więc, że chętnych na odnalezienie miejsca pochówku wodza jest wielu.
Niektórzy badacze twierdzą, że Hunowie zmienili bieg rzeki i pochowali ciało tak głęboko, iż żadne metody elektrooporowe nie są w stanie wskazać miejsca pochówku. Po czym przywrócili jej pierwotny nurt. Na ostateczne rozwiązanie zagadki musimy jeszcze poczekać.
Śmierć władcy Hunów była jednocześnie początkiem końca jego imperium. Trzej synowie Attyli podzielili ziemie między siebie, ale w wyniku sporów musieli wracać na Wielki Step. Tam ostatecznie zniknęli w mrokach dziejów.
A teraz wróćmy do tajemniczego przebiegu spotkania z Leonem I.
Wojska Attyli, potężniejsze niż kiedykolwiek wcześniej, wtargnęły na Półwysep Apeniński i w marszu na Rzym łupili, grabili i mordowali. Wódz armii rzymskiej Aeucjusz wydał rozkaz do odwrotu, a cesarz zamierzał uciec z Italii w obawie przed śmiercią. Podobno powstrzymali go senatorowie. Armia Hunów zdobyła Akwileję, złupiła Mediolan, Padwę i Weronę. Zdobycie Rzymu było w zasięgu ręki Hunów, ale do tego nie doszło. Co prawda nie był on już ośrodkiem naczelnej władzy (była to Rawenna) i nie był tak bogaty jak wcześniej, ale miał znaczenie symboliczne. Upadek Rzymu, to upadek cesarstwa. Dlaczego Attyla w ostatniej chwili zrezygnował z marszu na Rzym?
Jak donoszą podstawowe źródła, Attyla został przekupiony przez papieża i dlatego zrezygnował z zajęcia wiecznego miasta (Hunowie najbardziej cenili złoto, chociaż podobno Attyla szukał też miecza Aresa). Poza tym w obozie panowała zaraza i głód. Dużą rolę odegrała też wcześniejsza klęska na Polach Katalaunijskich). Niektórzy, szczególnie badacze chrześcijańscy twierdzą, że Attyla ugiął się przed Bogiem, bo podobno, jak sam twierdził, widział obok Leona dostojnego mężczyznę z mieczem w ręku, który mu groził, a którego wziął za Anioła. Jakikolwiek by to nie był powód, to a pewnością Attyla dostał to czego zażądał i się wycofał.
Co to jednak było- nie wiemy?
Sam Attyla wysyłał wcześniej własne poselstwo i zażądał wydania mu Honorii za żonę (była córką cesarza Konstancujsza III i Galii Placydii i podobno niezadowolona z małżeństwa ze starszym senatorem wysłała do Attyli list z prośbą o to, aby ją poślubił) oraz połowy cesarstwa. Walentynian nie mógł spełnić takiego żądania i na pertraktacje wysłał Leona I. Podobno papież miał przybyć boso i prosić o litość nad miastem, a poruszony tym widokiem Attyla miał się na to zgodzić. Inne źródła donoszą, że pertraktacje miały odbywać się z grzbietów końskich i w obecności łuczników. Papież zaproponował okup i wódz się zgodził. Obiecał mu również, że w zamian za ocalenie miasta, najeźdźcy bezpiecznie wrócą na północ i nie spotka ich żadna kara boska.
Jak pisze Robert N. Webb w książce Attila. King of the Huns z 1965 roku.
„Nie wiadomo, co dokładnie zostało powiedziane na spotkaniu Bicza Bożego z Bożym Sługą, ale Attyla długo i z uwagą słuchał słów papieża. Zanotowano później, że podczas ich konwersacji, przywódcy Hunów ukazały się postacie świętych Piotra i Pawła, patronów Rzymu. Mówiono, że zagrozili oni Attyli natychmiastową śmiercią, jeśli nie wysłucha próśb Leona.
Umysł Attyli uległ pod naporem wyobrażonych lęków. Jego przesądność i zachwyt nad potęgą chrześcijańskiego Boga sprawiły, że (…) Attyla na wezwanie ojca świętego zrezygnował z ataku na Rzym”.
Doradcy Attyli też starali się odwieść go od ataku, przypominając mu o nagłej śmierci wodza Wizygotów- Alaryka, po zdobyciu miasta w 410 roku. Być może pewną rolę odegrał przykład małżeństwa Ananiasza i Safiry, którzy skłamali przed Św. Piotrem i padli nieżywi. Leon być może przypomniał mu, że każdy papież ma taką moc… Attyla był dość przesądny, przestraszył się „klątwy”, więc odstąpił od zdobycia Wiecznego Miasta ((wersję o interwencji Anioła dodano dopiero w średniowieczu, ale przekonanie o władzy papieża zostało niezmienne).
Jednak z perspektywy patrząc, to chyba następcy św. Piotra nie mają takiej mocy, bo i tak Attyla wkrótce zmarł dość nagłą śmiercią. I to bez klątwy…
Niektórzy historycy i znawcy tematu doszukują się przyczyn rezygnacji, nie w charyzmie Leona I (chociaż wszyscy zgodnie twierdzą, że jego poselstwo przeważyło szalę), ale w złym prowadzeniu kampanii wojskowej. Zbyt późno ruszono na Półwysep ( w czerwcu, zamiast w marcu), za długo oblegano Akwileję (wielu żołnierzy Attyli domagało się wcześniejszego odstąpienia od murów twierdzy) i spadło też morale barbarzyńskiej armii. Miasto zdobyto w ostatniej chwili, a znakiem zwycięstwa miały być odlatujące z niego bociany (Attyla przekonał swoich wojowników, że jest to znak kapitulacji miasta).
Poza tym armia była nękana głodem i chorobami i obawiano się, że nie będzie w stanie wrócić bezpiecznie do swoich siedzib. Do tego również doszła wiadomość, że na pomoc Rzymianom ma przyjść armia wysłana przez rezydującego w Konstantynopolu Marcjana.
Dlatego też Attyla miał już plan odwrotu bez zdobycia Rzymu i upragnionego przydomka „niszczyciela Wiecznego Miasta”, a poselstwo papieża ułatwiło mu podjęcie ostatecznej decyzji.
Ciekawostki:
Firma Cenega wydała komputerową grę strategiczną pt. „Total War: Attila”, która przenosi graczy w czasy schyłku Imperium Rzymskiego i najazdu Hunów.
Giuseppe Verdi w XIX w. skomponował operę „Attyla” nawiązującą do historii wodza Hunów i powstania Wenecji.
Wydawnictwo Egmont Polska wydało komiks: „Leon Wielki. Pogromca Attyli” https://egmont.pl/Papieze-w-historii.-Leon-Wielki.-Pogromca-Attyli,27409430,p.html
Nawet dostępne są kulki zanętowe „Attyla” do łowienia ryb takich jak amury, karasie, karpie, klenie, leszcze.
Źródła:
Norman Davies „Europa. Rozprawa historyka z historią”, wyd. Znak, 2002 r.
https://wielkahistoria.pl/dlaczego-attyla-nie-zdobyl-rzymu/
https://books.google.pl/books?id=Du9FFetoogoC&pg=PA50&lpg=PA50&dq=czy+attyla+by%C5%82+przes%C4%85dny&source=bl&ots=_55ioEVOph&sig=ACfU3U0pdeZOxty702MrSSVlaADWzwoDgg&hl=pl&sa=X&ved=2ahUKEwiriqCOrtH8AhXStYsKHZhsBRMQ6AF6BAg2EAM#v=onepage&q=czy%20attyla%20by%C5%82%20przes%C4%85dny&f=false
https://repozytorium.ukw.edu.pl/bitstream/handle/item/6934/W%20pu%C5%82apce%20legend%20i%20niepewnych%20fakt%C3%B3w.%20Rozwa%C5%BCania%20o%20Atylli%20Antoniego%20Langego.pdf?sequence=1&isAllowed=y
https://www.religie.424.pl/hunowie-i-zlota-trumna,1097,article.html
Komentarze
Prześlij komentarz